Ze strony Straży Granicznej oczywiście. Ponieważ ich działanie, tzw. walka z kontra-bandą jak to tym z zaprzeszłych czasów terminem ujmują, jest prowadzona za nasze pieniądze, ale w interesie Niemiec. Na tej walce tracą Rosjanie, tracą Polacy, a zyskują jedynie Niemczochy. I czym tu ta Straż się chwali...
Trzeba powiedzieć sobie uczciwie, że wydajemy masę niepotrzebnych pieniędzy na tę Straż Graniczną, a oni w zamian działają na niekorzyść Polski i Polaków.
Przez wieki granice były otwarte i ludzie odważni, wokulscy handlowali i wszyscy się bogacili lub mieli "zamorskie" towary. Obecnie od 1945 roku żyliśmy w szponach bolszewickiej komuny, a od 2004 roku żyjemy w szponach eurokomuny. I co mamy? ano nadal ograniczony przepływ ludzi i towarów przez granice...
Dobry Boże, zbaw naszą Polskę od tej komuny...
pozdrawiam
Zygmunt Jakubowski
Postów Od
Dodano 2008-01-22 21:24
Zygmuś myślisz troche ?
Zamykamy się na wschodnią dzicz a zachód stoi otwarty na nasze towary. Tak więc dzisiejszy Wokulski wspomniany przez ciebie ma ułatwione zadanie w handlu.
Postów Od
Dodano 2008-01-22 22:27
Nic nie myślisz Przyjaciel
Dla Twojego zachodu, to my byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy dziczą...
Na zachód jedziemy zawsze "na kolanach", jak nasz kochany prof. Bartoszewski, a na wschód jak Panowie. To po pierwsze.
A po drugie mój Przyjacielu, Niemcy są naszym największym wrogiem. Niemcy są jedynym krajem, który ma względem Polski roszczenia terytorialne. I to do 1/3 naszego terytorium. Obecna, niemiecka granica według ich konstytucji obowiązuje z tej z 1937 roku. Napewno o tym nie wiesz...
A zapewnienia ich kolejnych kanclerzy nic nie są warte, skoro do dnia dzisiejszego nie zmienili tego niekorzystnego dla Polski zapisu w swojej konstytucji.
Natomiast, ani Czesi, Słowacy, Ukraincy, Białorusini, ani Rosjanie nie mają względem nas Żadnych roszczeń terytorialnych. Mając powyższe na uwadze, działanie Straży Granicznej jest wbrew naszej racji stanu. Represjonują tych którzy naszymi wrogami nie są, a działają w interesie "naszego największego zagrożenia".
No cóż narody zawsze tracą niepodległość lub część swejego terytorum, mocno spada IQ jego elitom...
pozdrawiam
Zygmunt Jakubowski
tak miało być, ale wkradł się chochlik, przepraszam
Zygmunt Jakubowski
Postów Od
Dodano 2008-01-23 8:35
Fajne masz wąsy :-p
Tu nie o IQ Elit się rozchodzi, a o dobrą wolę i interes ogółu przed prywatą. Jeśli już wspominasz IQ to raczej ogłupianego narodu, który te elity wybiera
Postów Od
Dodano 2008-01-23 17:19
Masz rację, ale tylko
częściowo, bo naród może być "nierozsądny", ale o wszystkim decydują zawsze ellity...
Przed wojną wielką osobowością był socjalista Piłsudzki i jakoś to się kręciło, a jak go zabrakło, to zaczęła się "lipa w proszku"...
dzięki za komplement...
pozdrawiam
Zygmunt Jakubowski