Czytając naszą lokalną prasę nasuwa się taka refleksja. Panowie którzy dziś piastują najwyższe funkcje w naszym Mieście, obrzucają się najprzeróżniejszymi inwektywami i pałają niechęcią do siebie, która sięga granic absurdu.
Pewnie już dawno zapomnieli od czego się te awantury rozpoczęły, gdzie leży ich początek i od czego tak naprawdę się zaczęło. Każdy z nich chce być ważniejszy, każdy z nich pokazuje swoją "siłę" lub stara się zdyskredytować swego przeciwnika "politycznego" i pokazać go w jak najgorszym świetle. Co i rusz wybucha nowa "afera" gdzie w roli głównej występuje włodarz Miasta, innym razem włodarz Powiatu a od czasu do czasu przyłączają się byli prominenci którzy chcą w ten sposób coś ugrać dla siebie. Walczący ze sobą na "śmierć i życie" chyba nie wiedzą , że ich nadpobudliwość w końcu się wyczerpie i mogą zapaść w neurastenię.
Jednak chyba zapomnieli o Nas wyborcach. To MY ufaliśmy im w wyborach jak Temidzie, która z mieczem w ręku, będzie ponad wszelkimi podziałami sprawiedliwie i uczciwie rządzić w Naszym imieniu. Nasi wybrańcy zachowują się jak dzieci, którym dano miecz a którego używają do walenia na oślep lub w tych którzy widząc niesprawiedliwość jaka panuje w naszym Mieście próbują jej zapobiec.
Więc MY wyborcy pamiętajmy, że tych mieczy nie daliśmy im na zawsze i aż się cisną na usta słowa "ne puero gladium" łac. ( nie dawaj dziecku miecza) jeżeli nie umie go w odpowiedni sposób wykorzystać.