Już po raz dziewiąty powiat kętrzyński włączył się w eliminacje konkursu Miss Polonia. Tym razem tytuły najpiękniejszych przyznano 19 kwietnia w Barcianach. Okazało się, że Reszel może pochwalić się urodzajem wspaniałych dziewcząt.
Podczas uroczystej gali w sali widowiskowej barciańskiego gimnazjum zaprezentowało się dwanaście kandydatek z terenu całego powiatu. Dziewczyny po żmudnym okresie przygotowań pokazały się na scenie w czterech odsłonach. Prezentowały swój urok kolejno w sukniach wieczorowych, strojach dowolnych, kąpielowych i na koniec w sukniach ślubnych. W czasie prezentacji miały również szanse powiedzenia paru
słów o sobie. Bardzo licznie zgromadzona publiczność owacyjnie przyjmowała starania kandydatek. Te mimo tremy, za kulisami nie ukrywały, że się dobrze bawią. — Myślę, że każda z nas liczy na jakieś wyróżnienie — mówi oczekując na werdykt jury Julita Matejek, kandydatka nr 7 - Jednak jesteśmy tu po to, aby się zabawić i zdobyć nowe doświadczenia.
Na podium stanęły trzy przedstawicielki Reszla. Korona Miss Ziemi Kętrzyńskiej świeci obecnie na głowie Małgorzaty
Grzelak, kandydatki nr 4. Ta nie kryła swoich łez radości i zaskoczenia. — Nie mogę w to uwierzyć, nie spodziewałam się tego - mówiła zszokowana. Tytuł I vice miss przypadł w udziale startującej z nr 10 Kalinie Wróbel. Podobnego zdania była publiczność, fotograficy i redakcja "Gazety W Kętrzynie", którzy przyznali jej swoje tytuły komplementarne. Zaszczytne miano II vice miss trafiło do Aleksandry Michalak. Nagrodę przyznali również internauci portalu ketrzyn.net. Przekazano ją na ręce kandydatki nr 8, Małgorzaty Dryzdowskiej z Momajn.
Imprezę zorganizowaną przez Gminny Ośrodek Kultury w Barcianach uświetniły występy lokalnych artystów. Kętrzyński konkurs był ostatnim z eliminacji na szczeblach powiatowych. Kolejnym etapem będą wybory Miss Warmii i Mazur, które odbędą się 14 czerwca w mrągowskim amfiteatrze. Powiat Kętrzyński będą reprezentowały
Małgorzata Grzelak, Kalina Wróbel oraz Ilona Kłosowska, której jury przyznało tzw. "zieloną kartę".
Wojciech Caruk
Źródło Gazeta Olsztyńska