Co prawda w polityce powinien się zacząć tzw. sezon ogórkowy. Społeczeństwo jednak woli odpoczywać nad jeziorami niż zajmować się tą profesją. Ale u Nas jest jak zwykle inaczej, lokalni "politycy" nie zasypują gruszek w popiele i co poniektórzy, aby coś ugrać dla siebie próbują wciągnąć do swoich intryg innych, by tym samym rozpocząć kampanię wyborczą.
Ponownie do gry został wciągnięty a będący ostatnio na "aucie" Pan Marek O. były wicestarosta a zarazem szef Międzygminnego Forum Samorządowego. Gazeta Życie Kętrzyna prawdopodobnie pod naciskiem włodarza Miasta, który notabene, widząc że radni miejscy z MFS odsuwają się od Kętrzyna 2000 i tym samym od włodarza też, postanowił promować byłego wicestarostę Marka O. w swojej gazecie. Ukazujące się ostatnio wywiady z w/w dają bardzo jasny obraz całej sytuacji domniemanego szef MFS na łamach tej prasy chcąc przypodobać się społeczeństwu próbuje pokazać jak źle się dzieje obecnie w Starostwie Powiatowym, czy też w naszym szpitalu. Chciałbym tu przypomnieć, że w ostatniej 8-letniej kadencji był ten Pan starostą i wicestarostą. W tamtym okresie mógł wiele zrobić dla naszej społeczności. Odniosę się do choćby jednej sprawy jaką jest Szpital Powiatowy. Wydaje mi się, że zadłużenie jakie powstało w szpitalu było delikatnie mówiąc też udziałem Pana byłego wicestarosty - Marka O. i mówienie dzisiaj o nieprawidłowościach jest co najmniej nie na miejscu. Uważam osobiście, że Rada Powiatu a jak słyszę i Społeczna Rada Szpitala mają kontrolę nad tym co się tam dzieje. Jest kupowany nowy sprzęt, szpital generuje zyski a nie straty, ale aby wyjść z długów należy niestety zaciskać pasa.
Panu Markowi O. z MFS chciałbym przypomnieć o ile już zapomniał jakie to gromy na Niego słał "tatuś" przed ostatnimi wyborami, jakie publiczne wygłaszał mowy przeciwko byłemu wicestaroście. Obecny włodarz Miasta wyznaje wg mnie taką zasadę, że jeśli chce coś dla siebie ugrać to szuka naiwnych by mu pomogli w osiągnięciu jego celu, ale kiedy już cel zostanie osiągnięty zamiast podziękowania za pomoc wyautowuje tych którzy mu pomogli. Uważam, że jeśli wicestarosta Pan Marek O. chce jeszcze kiedykolwiek być postacią pierwszoplanową w Kętrzynie to jak najszybciej powinien odsunąć się od "cara". Przecież włodarz Miasta aby dostać dla siebie podwyżkę wynagrodzenia musi znaleźć większość w Radzie Miasta i po to jest mu potrzebny Marek O. A na koniec mam pytanie do włodarza Miasta. Czy wstydzi się swojej partii nie ogłaszając tego wszem i wobec, (jak zawsze hucznie to robił), że został szefem struktur powiatowych PSL, a tym samym wysyłając właśnie na aut byłego szefa tej partii w powiecie?.
Z poważaniem
Andrzej Maria Szpak.