Kętrzyn. 11-letni uczeń przyniósł do szkoły pistolet gazowy ojca. Okazało się, że broń jest nielegalna. Ojcu chłopca grozi nawet 8 lat.
Poniedziałek przed południem, jedna z kętrzyńskich podstawówek. Dyżurująca na korytarzu nauczycielka zwraca uwagę, na jednego z uczniów. 11-latek demonstruje kolegom nietypowy przedmiot…
Kiedy nauczycielka podchodzi bliżej, staje się jasne, że to broń.
Wezwani na miejsce policjanci ustalają, że to niemiecki pistolet gazowy.
11-latek przyznał, że broń zabrał z domu bez wiedzy ojca, aby pochwalić się kolegom.
Do szkoły natychmiast został wezwany ojciec ucznia, który oświadczył, że broń należy do niego i przechowywał ją od ponad 2 lat w mieszkaniu w szafce pod ubraniami. Mężczyzna przyznał się policjantom, że nie posiada na nią pozwolenia.
Teraz 48-latek odpowie przed sądem za nielegalne posiadanie broni. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.