Olsztyńska prokuratura bada czy wybór delegatów z naszego regionu na zjazd PZPN odbył się zgodnie z prawem. Jeśli nie, może to oznaczać, że Grzegorz Lato, nowy prezes PZPN, został wybrany nielegalnie. Legalność wyborów kwestionuje Jan Banaszczyk, były działacz piłkarski z Kętrzyna, który złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Jeśli śledczy uznają, że Banaszczyk ma rację, może to oznaczać, że Lato został wybrany na prezesa PZPN nielegalnie, a wszelkie uchwały podejmowane od tego czasu przez zarząd piłkarskiej centrali są nieważne. Przypominamy, że podczas wyborów Lato wygrał w pierwszej turze, otrzymując 57 głosów, czyli minimum, jakie było mu potrzebne do zwycięstwa.
Gdzie, zdaniem działacza z Kętrzyna, tkwią błędy popełnione podczas zjazdu wyborczego? Między innymi w tym, że w głosowaniu uczestniczyli, choć nie mogli, przedstawiciele sędziów i trenerów. Jego zdaniem nielegalne było też przyznanie statusu delegata członkom ustępujących władz.
— Stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że zjazd odbył się zgodnie z literą prawa i w żadnej mierze statut naszego związku nie został złamany — zapewnia z kolei Zbigniew Lewicki, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe. Wszystkie czynności mają zostać przeprowadzone do końca stycznia.
Grzegorz Kwakszys
g.kwakszys@gazetaolsztynska.pl
Gazeta w Kętrzynie