Fatalnie zakończyła się wizyta 21-letniego Łukasza K., który ze swoją dziewczyną odwiedził ich wspólną znajomą. Mężczyźnie podczas spożywania alkoholu spodobała się właścicielka mieszkania. Łukasz K. zaproponował kobiecie dokończenie trwającej imprezy u niego w mieszkaniu. Kiedy ta odrzuciła jego amory, 21-latek tak się zdenerwował, że opuścił mieszkanie, a po chwili ponownie wrócił i zaczął dobijać się do drzwi domu oraz zaczął wyzywać ją słowami wulgarnymi. Zrozpaczony odgrażał się kobiecie, że jeżeli nie umówi się z nim na randkę, to się powiesi. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
Wczoraj około godziny 3.30 kętrzyńscy policjanci zostali wezwani na niecodzienną interwencję. 21-letni Łukasz K. ze swoją dziewczyną odwiedzili wspólną znajomą w Kętrzynie przy ulicy Kajki. Na miejscu policjanci ustalili, że przyczyną awantury, którą wszczął mężczyzna były odrzucone jego amory przez jedną z kobiet. Mężczyźnie podczas spożywania alkoholu spodobała się właścicielka mieszkania. Łukasz K. nie zwracając uwagi na swoją dziewczynę, zaproponował kobiecie dokończenie trwającej imprezy u niego w mieszkaniu. Kiedy 20-latka odrzuciła jego amory, mężczyzna tak się zdenerwował, że opuścił mieszkanie, aby ochłonąć. Jednak po chwili ponownie wrócił i zaczął dobijać się do drzwi domu oraz wyzywać kobietę słowami wulgarnymi. 21-latek widząc, że jego zachowanie nie robi żadnego wrażenia na wybrance, zrozpaczony zaczął odgrażać się, że jeżeli ta nie umówi się z nim na randkę, to się powiesi. Łukasz K. noc spędził w policyjnym areszcie.
Teraz może odpowiedzieć przed sądem za zakłócenie spoczynku nocnego. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
POLICJA